• Strona główna
  • Mapa strony

Blog

Ten sam czy różne światy? - refleksje wokół eksperymentu Rosenthala

Ten sam czy różne światy? - refleksje wokół eksperymentu Rosenthala

Napisała Aleksandra Hulewska 08 kwiecień 2018   /   W kategorii: Blog

Dziś chcę Wam opowiedzieć o eksperymencie edukacyjnym, który w latach 60. XX wieku przeprowadził amerykański psycholog Robert Rosenthal. W pierwszej fazie badania uczniowie szkoły podstawowej rozwiązywali test inteligencji. Okazało się, że połowa klasy uzyskała bardzo wysokie wyniki, natomiast druga część wypadła słabo. Rezultaty uczniów zostały przedstawione nauczycielom.

Rosenthal sformułował hipotezę, że na koniec semestru dzieci inteligentne będę miały znacznie wyższe noty niż te nieinteligentne. Banalne założenie, prawda?
 
W drugiej fazie eksperymentu naukowiec przeanalizował półroczne oceny uczniów. Okazało się, że ci inteligentni uzyskali znacznie wyższe noty w porównaniu do tych mało zdolnych. Jesteście zaskoczeni? Nie sądzę. Jak powszechnie wiadomo, inteligencja ułatwia rozwiązywanie zadań umysłowych, poprawia zapamiętywanie, sprzyja kreatywnemu myśleniu itd. Im zatem dziecko bardziej inteligentne, tym większe jest prawdopodobieństwo, że będzie uzyskiwało wysokie oceny w szkole. Trywialna hipoteza badacza nie mogła się więc nie potwierdzić.
 
Przypuszczam, że zastanawiacie się teraz, po co właściwie poświęcam uwagę badaniu, które do opisu świata nie wniosło niczego inspirującego i nowego? A także: dlaczego tak wytrawny naukowiec, jakim był Rosenhal, zainwestował swój czas na testowanie banalnej hipotezy? Już spieszę wyjaśnić.
 
Otóż wyniki testów inteligencji zostały sfałszowane. W rzeczywistości wszystkie dzieci miały zbliżone, umiarkowane IQ, a do dwóch grup – rzekomo inteligentnej i rzekomo nieinteligentnej – zostały przydzielone losowo! Tego oczywiście nie wiedzieli nauczyciele, którzy przez semestr pracowali w przeświadczeniu, że połowa ich podopiecznych to uczniowie bardzo zdolni, a reszta – przeciętni i słabi.
 
Rosenthal stanął więc przed zagadką: jak to się stało, że uczniowie o podobnym poziomie zdolności umysłowych mieli tak skrajnie różne oceny na zakończenie semestru? By ją wyjaśnić, naukowiec sięgnął do danych z obserwacji, które jego pomocnicy prowadzili przez cały czas trwania eksperymentu. Okazało się, że nauczyciele znacznie częściej rozmawiali na lekcjach z uczniami „inteligentnymi”, byli wobec nich bardziej wyrozumiali, chętniej wyjaśniali skomplikowane zagadnienia i zadawali inspirujące pytania. Takiej szansy nie otrzymali uczniowie „nieinteligentni”. Im nauczyciele rzadziej pozwalali się odzywać, mniej chętnie wyjaśniali rozmaite problemy, a przeważnie pozostawiali ich bez żadnego wsparcia.
 
Ta sama szkolna sala, ten sam program nauczania, te same podręczniki, tablica, ten sam nauczyciel, a jakże różne środowiska edukacyjne, w których przyszło się rozwijać uczniom „mądrym” i „głupim”. Na dobrą sprawę funkcjonowali oni w dwóch totalnie odmiennych światach! Porażające.
 
Kiedy po raz pierwszy usłyszałam o eksperymencie Rosenthala, wstrząsnęło mną, jak potężny jest wpływ przyjętych z góry założeń na zachowanie drugiej osoby. To nie rzeczywiste zdolności uczniów, ale nadanie im etykiet „inteligentny” lub „nieinteligentny” uruchomiło proces, którego wymiernym efektem był rozwój dzieci „zdolnych” i stagnacja tych „mniej zdolnych”.
 
Późniejsze badania psychologów społecznych potwierdziły siłę samospełniającej się przepowiedni. Kiedy ludzie mają na temat innych określone założenia (że są mądrzy, głupi, mili, gburowaci itd.), to potem – zupełnie nieświadomie – każdym swoim działaniem prowokują ich do potwierdzenia tych pierwotnych sądów. W konsekwencji żyjąc w tym samym kraju, pracując w tej samej firmie, mieszkając w tym samym mieście, jadąc tym samym tramwajem funkcjonujemy w całkiem różnych światach. Nie wierzycie? Popatrzcie, jak traktowani są w miejscach, które wymieniłam, ludzie zamożni i ubodzy, starzy i młodzi, Polacy i obcokrajowcy, wysportowani i niepełnosprawni, mężczyźni i kobiety. I tak dalej, i tak dalej. Czy na pewno wszyscy żyjemy w tej samej rzeczywistości?
 
Aleksandra Hulewska

PS - A jaką rzeczywistość stwarzasz innym Ty?

Zapoznaj się z regulaminem i dodaj komentarz.