Gdy niedawno spytałam moich studentów, jakie przejawy dyskryminacji obserwują na co dzień, ci wykrzyknęli zdumieni:
– Dyskryminacja? Przecież jej od dawna nie ma! No, może ostatnio na fali kryzysu uchodźców zaostrzyły się postawy (podkreślmy: tylko części naszego społeczeństwa!) wobec muzułmanów. Jednak poza tym jednym wyjątkiem wszyscy ludzie w Polsce są traktowani jednakowo.
– Tak sądzicie? – odparłam. – W takim razie chciałabym wam zaproponować krótki eksperyment. Proszę, by w tej chwili podnieśli ręce ci studenci, którzy chcieliby być traktowani tak, jak w naszym kraju traktuje się ludzi starych.
Nikt nie zareagował.
– Nie jestem pewna, czy dobrze mnie zrozumieliście. Powtórzę więc: proszę, by podnieśli ręce wszyscy ci, którzy chcieliby być traktowani tak, jak traktuje się w Polsce osoby stare.
I znowu żaden student się nie poruszył.
– Czy wiecie, o co was proszę? – upewniałam się.
– Tak…
– W porządku, w takim razie zmieńmy temat. Proszę, by w tej chwili podnieśli ręce ci z was, którzy chcieliby być traktowani tak, jak traktuje się w naszym kraju homoseksualistów.
Ponowny brak reakcji.
– To może znajdą się tacy, którzy chcieliby być traktowani tak, jak traktuje się niepełnosprawnych?
Cisza.
– A kto chciałby spotykać się z identycznymi reakcjami, z jakimi spotykają się słuchacze Radia Maryja?
Również i na to pytanie, i na kolejne, i kolejne… nikt z obecnych nie odpowiedział twierdząco.
Wypełniona po brzegi sala zastygła w bezruchu.
Aleksandra Hulewska
Zapoznaj się z regulaminem i dodaj komentarz.