Ostatnio usłyszałam ciekawą historyjkę, którą chcę się dziś z Tobą podzielić:
Dawno temu na Dzikim Zachodzie zrobiło się głośnio o niekonwencjonalnych metodach pracy pewnego sędziego. Stary prawnik składał każdemu skazańcowi taką oto propozycję: „Powinieneś zostać powieszony, ale ja daję ci wybór: albo stryczek, albo przejście przez tajemnicze czarne drzwi”. Mijały lata, a wszyscy skazańcy decydowali się na szubienicę. Nikt bez wyjątku nie wybierał drugiej opcji.
Pewnego dnia po rozprawie, która skończyła się w taki sam sposób, młody adwokat zebrał się na odwagę i spytał: „Panie sędzio, zachodzę w głowę, co może znajdować się za czarnymi drzwiami, których skazańcy tak rozpaczliwie unikają? Czu może mi pan wyjawić swoją tajemnicę?” Sędzia zawahał się i już miał odmówić, ale w ostatniej chwili przekonała go determinacja w oczach pytającego. Odpowiedział mu więc zgodnie z prawdą: "Za drzwiami czeka wolność”.
***
- A jak często Ty wybierasz stare, sprawdzone, względnie bezpieczne i jednocześnie mało komfortowe schematy działania?
- Co powstrzymuje cię przed zaryzykowaniem zmiany?
Zapoznaj się z regulaminem i dodaj komentarz.