• Strona główna
  • Mapa strony

Blog

Kobiece piękno

Kobiece piękno

Napisała Aleksandra Hulewska 26 wrzesień 2015   /   W kategorii: Blog

Stawiam przed Kasią duże lustro i proszę: „opisz mi swoje odbicie”. Obraz, który moja klientka maluje słowami, ma się nijak do tego, co widzę. Patrzę na młodą, zgrabną kobietę o wielkich błękitnych oczach podkreślonych regularną linią brwi. A słyszę o pulchnej przysadzistej piegusce, której wyblakłe tęczówki przesłania krzaczasta gęstwina a’ la Józef Piłsudski. „Kto się zainteresuje taką brzydulą? Nikt…” – Kasia podsumowuje ze smutkiem.

Eliza bez przerwy jest na diecie. Zastanawia się nad liposukcją ud i operacją powiększenia piersi. Większość jej dnia – poza pracą – wypełniają mordercze treningi: biega, pływa, ćwiczy na siłowni, a w przerwach wpada na zajęcia jogi („dla utrwalenia efektu”). Każdego ranka staje na wadze, by potem zatruwać sobie dzień wyrzutami, że od wczoraj przybyło jej aż (!) pół kilo. „Jeszcze tylko wyrzeźbię biceps oraz triceps i będę mogła zacząć rozglądać się za miłością życia” – stwierdza przyglądając się z niesmakiem swoim niedostatecznie wymodelowanym ramionom.

Podobne przykłady mogłabym mnożyć bez końca – tak wiele znam kobiet niezadowolonych ze swojego wyglądu. Gdy słyszę ich narzekania, mam ochotę krzyknąć:

Drogie Panie! Czy nie dostrzegacie tego, że wpadłyście w pułapkę stereotypu piękna? Czy nie widzicie, że dałyście się zwieść złudzeniu, iż Wasza wartość zależy od tego, czy uda Wam się zbliżyć się do lansowanego w mediach ideału? Dlaczego bezrefleksyjnie wpatrujecie się w fotografie perfekcyjnych modelek zarzucając sobie, że nie jesteście takie same? Już zapomniałyście, że wygląd tamtych kobiet jest efektem pracy makijażystów, stylistów, oświetleniowców, fotografików, a wreszcie – photoshopa! Żadna kobieta nie przypomina w rzeczywistości modelek z fotografii. Żywa kobieta ma pełno „niedoskonałości – popękane naczynka, rozszerzone pory, zmarszczki, rozstępy i kilka fałdek tu i tam. Ideał nie istnieje.

Miłe Kobiety! Nie zapominajcie, że człowiek nie jest statyczną fotografią, nieruchomym posągiem ani rzeźbą z wosku. Człowiek to żywy, pulsujący organizm, który porusza się, mówi, gestykuluje. Jego wygląd to suma życiowych doświadczeń – przeczytanych książek, przeszeptanych nocy, marzeń spełnionych i tych niespełnionych, rozterek, uniesień, wzruszeń i zawodów. Na jego atrakcyjność składa się całokształt – urok osobisty, wdzięk, charyzma, pogoda ducha, humor i entuzjazm. Spójrzcie na Magdę Gessler – czyż nie jest porywającą, jedyną i niepowtarzalną piękną Królową Życia (Pani Magdo, uwielbiam Panią!)? I zestawcie ją z wychudzoną, mdłą modelką, w której perfekcyjnie umalowanych oczach gości bezdenna pustka. Z którą z nich chciałybyście się wybrać w podróż Waszych marzeń?

Nie wierzycie mi? Twierdzicie, że jako kobieta jestem nieobiektywna, że mężczyźni widzą to inaczej. Proszę bardzo – przeczytajcie, co o kobiecym pięknie napisał wybitny aktor, amant polskiego kina, felietonista, pisarz i poeta oraz piekielnie elektryzujący, charyzmatyczny mężczyzna Jan Nowicki:

Zgromadzone przy stole kobiety spozierały z pewną dezaprobatą na grubą damę spowitą w koronkowe, czarne szaty. Mężczyźni patrzyli z lekkim zainteresowaniem. Gadała jak najęta. Jej donośny śmiech rozlegał się w całej sali. Jadła łapczywie, z jawną rozkoszą. Jej szczupłe sąsiadki z uwagą odcinały słoninę z szynki. Ona z widoczną przyjemnością polewała porcję wędliny tłustym sosem i paplała radośnie. Kiedy zagrała muzyka, jako jedyna wyszła na parkiet. Już po chwili kilku mężczyzn krążyło wokół niej. Kobiety przy stole poczuły niepokój. – Trzeba przyznać, że jest odważna – powiedziała jedna rezygnując z porcji tortu. Nad ranem, nieskazitelne, nadal siedziały przy stole. Tamta, z rozmazaną szminką, tańczyła otoczona wianuszkiem mężczyzn, którzy tej nocy stracili dla niej głowę”.

Aleksandra Hulewska

Zapoznaj się z regulaminem i dodaj komentarz.